Rodzina na swoim

W ostatnich latach diametralnie zmieniły się warunki przyznawania kredytów przez banki. Nie są one już rozdawane tak beztrosko jak kiedyś, a przyszły kredytobiorca musi liczyć się z bardziej restrykcyjnymi warunkami, mniejszymi kwotami, a przede wszystkim wyższym oprocentowaniem. Niewątpliwie ma to związek z globalnymi zmianami na rynkach finansowych, z kryzysem gospodarczym, który według polityków Polski nie dotknął. W większości wypadków dzisiaj, żeby dostać wysoki kredyt hipoteczny (a tylko taki ma sens przy kupnie mieszkania) trzeba dysponować również wkładem własnym sięgającym od kilku do kilku-dziesięciu tysięcy złotych. Im jest on wyższy, tym jesteśmy dla banku wiarygodniejsi, czyli posiadamy wyższą zdolność kredytową. Szanse na otrzymanie kredytu zwiększa rządowy program „Rodzina na swoim”, który ma odciążyć kredytobiorcę od spłaty części odsetek. Należy jednak pamiętać, że nie każdy bank może udzielić nam takiego kredytu. Prawdopo-dobna jest również sytuacja, że chcą zaciągnąć kredyt na 200-300 tysięcy złotych, usłyszymy w banku, że musielibyśmy zarabiać co najmniej 4 tysiące złotych, a takie dochody na dla wielu to próg nie do osiągnięcia.