Hazard jako złudna alternatywna wyjścia z problemów finansowych

Kolejne pożyczki i kredyty często są łatwo wydawane bez przemyśleń i rozważań. Znacznie później pojawia się problem, ich spłaty bo jak to zrobić kiedy pieniążki rozeszły się po kościach i nie zostało już po nich nawet najmniejszego śladu na koncie. W szukaniu alternatywy spłaty często sięgamy bo pozornie łatwy sposób zdobycia pieniędzy – hazard.. W kwestii gry hazardowej często rozpatrywane jest narażenie się na znaczne ryzyko niebezpieczeństwa z tym związanego. Inaczej tłumacząc hazard to nic innego jak losowy przypadek czy ślepy traf. Kiedyś hazard kojarzył się wyłącznie z prestiżowymi kasynami zwłaszcza z tym znajdującym się w Monte Carlo w Monako, gdzie gra toczy się o wysokie pieniądze. A gry hazardowe? Dla wielu to wyłącznie ruletka i poker. Dziś pojęcie gry hazardowej znacznie się zmieniło. To nie tylko ruletka czy poker, dziś to wszelkie sposoby na zdobycie tak zwanych łatwych pieniędzy – jednoręki bandyci to chyba najpopularniejsze sposoby zdobywania bardzo szybkich pieniędzy. Jednak zakłady bukmacherskie też nie świecą pustaki, Polacy zawsze marzyli, marzą i będą marzyć o zdobyciu szybkich pieniędzy, które nie raz są dla nich ostatnią deską warunku w sytuacjach kryzysu finansowego, braku płynności i zbyt dużego zadłużenia. Szczęście początkującego sprawia, że początkowo gra toczy się po jego myśli i następują szybkie i wysokie wygrane, jednak w pewnym momencie przychodzi załamanie i los odwraca się powodując znaczne straty, tak mnożą się kolejne długi i zobowiązania, których wartość systematycznie i bardzo szybko rośnie, wtedy okazuje się, że hazard nie jest jednak tym złotym środkiem na zdobycie pieniędzy, w celu spłacenia wcześniej powstałych długów a jedynie na powiększenie i tak już pokaźnego zadłużenia. Najgorszy jest fakt, że wszyscy dookoła zdają sobie sprawę z istoty sprawy jednak gdy przychodzi co do czego wielu z nas traktuje hazard jako alternatywę odbicia się od dna finansowego, nie zdając sobie sprawy, że może to jedynie spowodować kolejne obciążenie, które twardo i uparcie będzie trzymać nas przy samym dnie.